Cotton Candy od Beckersa – metamorfoza mojego salonu
Stało się. Pożegnałam czerń zarówno na klatce schodowej jak i na kominku. Podczas tej metamorfozy zdecydowałam się na zastosowanie farby Cotton Candy od Beckersa. To bardzo wdzięczny odcień, który w każdym ABSOLUTNIE w każdym wnętrzu wygląda inaczej. Nie mniej jednak jest bardzo (nazwijmy to ) elastyczna ponieważ świetnie adaptuje się w każdym otoczeniu.
Przypomnę jak jeszcze niedawno wyglądał mój salon.
A teraz……………
Na ścianie klatki schodowej zdecydowałam się na standardowe malowanie wałkiem. Nasza czarna ściana została przykryta zaledwie dwiema warstwami Beckersa! Świetny rezultat zwarzywszy na fakt, że czarną ścianę kryjemy jasną farbą. Tu Cotton Candy wygląda bardzo wdzięcznie. Im mniej światła na nią pada – tym więcej szarych tonów pokazuje.
Całkiem inną metodę malowania wybrałam na kominku. Tu najpierw kominek pomalowałam na biało.
Zdecydowałam się na to ponieważ zależało mi na smugach w stylu lime wash a te mogłyby nie być dobrze widoczne, gdybym od razu zaczęła smużyć na czerni. Ale o lime wash będzie innym razem.
P.S. filmiki z malowania znajdziecie na instagramie 🙂 o TUTAJ
W moich projektach chętnie stosuję Cotton Candy. Serdecznie go Wam polecam! ALE! We wnętrzach, w których okna wychodzą na zachód – lubi pokazać delikatnie różowe tony.