Jeden pokój dla wszystkich. Salon i strefa dziecka.
Witajcie Kochani!
Jestem prze-szczęśliwa ponieważ mogę zaprezentować Wam projekt, z którego jestem szalenie dumna 🙂
Pewna wspaniała Mama – Ania – poprosiła mnie o pomoc w ogarnięciu jej pokoju dziennego, który oprócz spełniania funkcji reprezentacyjnych (przyjmowanie gości i po prostu życie w nim), miał jeszcze stać się pokojem dla jej córeczki. Zadanie nieco ułatwił mi fakt, że meble, które były w tym pokoju miały zostać. Moje główne zadanie: Znaleźć miejsce dla każdego członka rodziny. Ania niejednokrotnie powtarzała, że najważniejsze dla niej jest to, aby córeczka mogła poczuć, że ma swój pokój. Zupełnie nie zważała na swoje potrzeby. Wspominałam, że to wspaniała osoba? 🙂
Tym bardziej za punkt honoru postawiłam sobie zorganizowanie miejsca dla wszystkich.
Pierwsza myśl: WYRAŹNY PODZIAŁ PRZESTRZENI. Później… milion wątpliwości…. Jakiś czas biłam się z myślami ponieważ w tym pokoju jest tylko 1 okno i nie chciałam nikogo pozbawiać światła dziennego.
Oto zdjęcia pokoju sprzed mojej interwencji:
Tak, nasze polskie budownictwo… wnętrza nieustawne………… uwielbiam 😉
A oto moja propozycja, która zupełnie bez żadnych poprawek została przyjęta 🙂
Tu widać podział przestrzeni:
Tak 🙂 wstawiłam ściankę działową w kształcie odwróconej litery L. Tym zabiegiem Ania otrzymuje ściankę TV a Laura swój cichy kąt.
Ścianka, którą zaprojektowałam ma 5 cm, ale dodam tylko, że warto taką ściankę np pogrubić do 10 cm i wygłuszyć.
Oto jak prezentuje się część dzienna z rozkładanym narożnikiem.
A oto przestrzeń dla Laury:
Niestety wnętrze jest niewielkie ale jak się nie ma co się lubi to trzeba polubić to co się ma 😉 Czy jakoś tak 🙂 Ten prosty zabieg sprawił, że Ania i jej rodzina zagospodarują jeden pokój dla wszystkich domowników.
Kolorystyka (beckers kolor Cappuccino), którą zastosowałam jest ponadczasowa i neutralna. Idealna dla części dziennej; jest jasna ale ciepła. Doskonale współgra z meblami i z cegłą marki STEGU.
Kolorystyka ta w pokoju dziewczynki również spisze się świetnie; w tym przypadku aby dodać uroku wnętrzu należy dołożyć nieco kolorowych dodatków.
A jak Wy sobie radzicie z trudnymi przestrzeniami? Czy musieliście się zmierzyć z aranżacją taka jak ta; jeden pokój dla wszystkich ?
A co sądzicie o moim pomyśle? Jak Wam się podoba?
Dominika
Jest Pani przeeezdolna. Zapisuje linka do Pani strony. Jak juz dorobie sie wlasnego mieszkanka to sie zglosze.:)
coś niebywałego, co zrobiłaś!!!! niesamowite! efekt ŁAŁ w miliony!! cudowne to jest. my niebawem przenosimy kuchnię do salonu, a z kuchni robimy sypialnię. bez fajerwerków, ze starymi szafkami itd. ale w końcu będę miała sypialnię, norę, gniazdo. dzisiaj śpimy w dużym, gdzie się je, śpi, ogląda TV, bawi i wszystko. a ja od czterech lat niewyspana chodzę. bo muszę mieć norę:) uwielbiam i jeszcze raz podziwiam!
Wow, świetny projekt! Uważam, że genialnie podzieliłaś te przestrzenie i dziewczynka naprawdę będzie mogła poczuć, że ma swój pokój, a to przecież najważniejsze :).
Z tego, co widzę, jestem Twoim 300 fanem :D. Życzę powodzenia w blogowaniu! Będę do Ciebie często zaglądać :).
Rewelacyjna metamorfoza!
Wspaniały projekt! Super są te sowy! *.*
🙂 również mnie zauroczyły 🙂
Świetny projekt 🙂 Szczególnie podoba nam się koncept wydzielenia przestrzeni dziennej oraz niemałego kącika dla Laury oraz … przełamanie bieli naszym kamieniem Grenada: http://www.stegu.pl/karta-produktu/art,94,grenada.html Chapeau bas! 🙂
Tak, Geranda zdobyła moje serce 🙂
Dzięki! 🙂 Lubimy zdobywać serca! 🙂
Te „zdjęcia” po metamorfozie są z programu prawda? nie z realnego wnętrza?
🙂 owszem, to tylko wizualizacja 🙂 na jej podstawie (oraz oczywiście specyfikacji), Ania ma utworzony plan działania 🙂 teraz wszystko w jej rękach 🙂
Zdecydowanie lepiej niż na początku. Pozytywna zmiana wystroju na pewno dobrze płynie na samopoczucie mieszkańców.
Bardzo dobrze wyszło. Świetnie, że strefę dla dziecka wyodrębniłaś przy oknie – dziecko ma dobrze doświetlone biurko. Nie jestem przekonana, czy ściana o grubości 5 cm utrzyma cegły, zawsze można zastosować tańszą alternatywę w postaci tapety z wyraźną fakturą cegieł. Odsunęłabym też nieco szafę od ściany i dała dłuższe zasłony – podwyższą pomieszczenie.
Gratulacje, pokój wygląda super, a najważniejsze, że każdy ma swój kawałek podłogi 🙂 Rozwiązanie z pewnością przyda się osobom, które muszą dzielić wspólną przestrzeń, dzięki takiemu podziałowi można mieć choć trochę prywatności.
Super rozwiązanie, bardzo podoba mi się ta metamorfoza.
Bardzo ustawne rozwiązanie, małe przestrzenie często są problematyczne, tym bardziej gdy inwestor chce tam zawrzeć dużo funkcji, tak było w tym przypadku, kuchnia z jadalnią i salonem na małej przestrzeni: https://anetalaska.wordpress.com/2016/04/21/projekt-kuchni-i-salonu-w-domu-jednorodzinnym-w-torkach/
Widać, że pomieszczenie w starym budownictwie, zgadłam? 😉
Powiem krótko – lubię oglądać metamorfozy z głową i dla mieszkańców 🙂
Niestety w dzisiejszych czasach gro projektantów projektuje tylko i wyłącznie dla siebie i pod siebie. Działa swoimi szablonowymi kolorami, dodatkami, wciąż tymi samymi pomysłami. Zero działań dla klienta.
Nareszcie widzę coś dla samych użytkowników!
Brawo 😀
Ewentualnie, aby jeszcze bardziej rozdzielić jedną strefę od drugiej, pokusiła bym się o zastosowanie chowanych przeszklonych drzwi przesuwnych i wykonanie w dostawionej ściance G-K naświetla górnego, np. na 50 cm (w zależności od tego jaka jest wysokość pomieszczenia, by doświetlić strefę dorosłych 🙂
Pozdrawiam i czekam na dalsze realizacje 🙂
serce rośnie 🙂
Bardzo fajna propozycja 🙂 myślę, że wiele osób może zainspirować.
Świetny pomysł! Wiele osób w Polsce gnieździ się w takich malutkich, nieustawnych pokojach, fajnie, że ktoś pomyślał, jak sobie z tym poradzić. W katalogach zazwyczaj „mały pokój” ma rozmiar połowy niektórych mieszkań. Gratuluję pomysłowości!
Dziękuję 🙂
Wow! Gratuluję pomysłowości. Kto by pomyślał, że jeden pokój można tak super podzielić, żeby każdy miał swoją strefę. Śliczne to drzewko z sowami na ścianie 😉
Pozdrawiam serdecznie 🙂