Moja Garderoba na poddaszu – czyli gdzie powstają projekty DOMI-DECOR
Witajcie Kochani!
Na wielu forach spotykam się z pytaniem o zaaranżowanie garderoby na poddaszu. Opowiem Wam jak było z moją garderobą. W naszym przypadku, gdy podjęliśmy decyzję o budowie domu wiedziałam jedno – garderoba ma być duża i wyjątkowa. Przeznaczyłam na nią nawet cały pokój na półpiętrze nad garażem, który podzieliłam na dwie strefy: 40% pralnia i 60% garderoba. Całość została wykonana rękoma mojego męża NIEstolarza 😉
Część zwana Pralnią nie jest jeszcze gotowa do publikacji 🙂 znajduje się tam pralka, suszarka i duży stół do prasowania wykonany ze starych mebli moich Teściów 🙂 Brakuje półek na detergenty, koce, reczniki… i jeszcze kilku drobiazgów ale myślę, że gdy tylko uporamy się z remontem u Zuzanny w pokoju – pralnia będzie następna 🙂 (tak Kochanie! 🙂 )
Wracając do Garderoby 🙂 nasza garderoba miała być funkcjonalna i estetyczna. Ja jako miłośniczka symetrii uparłam się, aby część środkowa została przedzielona na pół i aby półki na obie strony rozchodziły się równomiernie 🙂 zatem za punkt początkowy tego projektu należy uznac linię rozdzielającą część środkową z wieszakami.
Podział w naszej garderobie nie jest sprawiedliwy… trzeba to przyznać… Łukasz zajmuje tu zaledwie jedną szufladę i dwie półki… na samym dole……………. Jednak muszę przyznać, że jest z tego zadowolony. Omija go zupełnie cosezonowe rozeznanie w gardeobie i przepakowywanie kartonów – czego ja doświadczam notorycznie. Właśnie uporałam się z pakowaniem letnich sukienek do kartonów i układaniem swetrów na półkach a Skarbek jedyne co musi to uporać sie z tymi kartonami i zataszczyć je na strych 🙂 też tak macie? Nie pomieściłabym wszystkich rodzajów ubrań (letnich/zimowych) w jednym miejscu przez cały rok. Zresztą – bardzo lubię ten moment 🙂
Kolejną bardzo istotną kwestią w projekcie mojej garderoby była toaletka. Tu stawiałam przedewszystkim na funcjonalność i ponadczasowy charakter.
Toaletka służy mi po za makijażem do pracy 🙂 traktuję ją jak biurko. To tu przychodzą mi do głowy najlepsze pomysły.
Czego jeszcze nie może zabraknąc w garderobie z prawdziwego zdarzenia? Lustra 🙂 moje lustro (Jysk) jest w białej ramie, dzięki czemu idealnie pasuje do reszty wnętrza i fantastycznie odbija się na tle amarantowej ściany.
Tak… jestem zwolenniczką bieli, szarości i czerni… ale po za funkcjonalnością i estetyką moja garderoba na poddaszu miała być przedewszystkim KOBIECA. Uwielbiam ją właśnie w takim wydaniu 🙂
Dominika
ooo matko ! tez tak chce 😛
Sama nie wiem czym zachwycam się bardziej – garderobą czy tą ilością ubrać 🙂
Fajny pomysł na organizacje pomieszczenia. Podoba mi się połaczenie toaletki w garderobie 🙂
Podoba mi się Twoja garderoba 🙂 Może pewnego dnia też dorobię się swojej 🙂
Świetna! mi również marzy się taka garderoba
Ale super, marzy mi się taka ogromna garderoba. Ślicznie!
Symetria to idealne rozwiązanie w pomieszczeniu, w którym funkcjonalność jest priorytetem. Całość prezentuje się bardzo kobieco. Jest ład, porządek, przestrzeń. Zazdroszczę Ci toaletki, przy oknie… Pozdrawiam serdecznie!
Świetnie zaprojektowany kąt!
Wow! Pięknie.
Najładniejsza garderoba jaką widziałam 🙂 SUPER ! Zazdroszczę 😛