Kuchnia w bloku – wersja 2
Witajcie Kochani!
W poprzednim wpisie pokazałam Wam kuchnię w bloku, która jednak nie trafiła w gusta Klientów. Dziś przedstawiam wersję, która już niebawem zostanie zrealizowana.
Tak jak wpsominałam w poprzednim wpisie (tutaj) – kuchnia w bloku to jedno z tych trudniejszych wyzwań. Nie dość, że staramy się wszystko poupychać , to chcemy jeszcze aby wyglądało pięknie 🙂
W projekcie nastąpiły pewne zmiany……. 😉 Wstawki z motywem drewnianych słoi zostały zastąpione bielą. Podłogę z tym samym motywem zastąpiłam biało-czarnymi płytkami ustawionymi w karo.
Lodówka wylądowała we wnęce przy wejściu. Tym samym wydłużył się nieco blat roboczy po lewej stronie.
Właściciele zrezygnowali z betonu na rzecz gładkiej szarej lub białej ściany.
Co sądzicie o tej wersji? W której chętniej zaparzylibyście sobie kawę? A w której upichcilibyście smaczniejsze dania? 🙂
Dominika
Podoba mi się, to niezła baza do uzupełnienia, np. pastelowymi dodatkami. Klasyka, którą trudno nie lubić. Jestem bardzo ciekawa jak będzie projekt wyglądał po jego zrealizowaniu:)
Sama mam maleńką kuchnię w dodatku bez okna – z jednej strony nie mogę sobie na tej przestrzeni pozwolić na zbyt wiele, z drugiej jednak przy okazji remontu będzie można zaszaleć z materiałami (np. drewnem!).
Serdeczności!
piękna ale niestety jak ma się taką mikro kuchnie jak my to o takiej pięknej można tylko pomarzyć niestety 🙁
jak dla mnie bomba !
Zdecydowanie pierwsza wersja 🙂 Nie wydaje się aż taka sterylna, a przecież kuchnia to w zasadzie serce domu 🙂
Ale ogólnie układ „taki mój”, właśnie o podobnych rozwiązaniach myślałam 😉
Świetny projekt! Ten drugi też mi się bardzo podobał, ale ta opcja wydaje się bardziej funkcjonalna (lodówka mogła trochę zasłaniać światło?). Genialne rozwiązanie z tym blatem i krzesłami. No i przepiękne oświetlenie. U mnie jest akurat remont – fantastyczna inspiracja! 🙂
Bardzo fajny pomysł na kuchnię. Moi rodzice są w przeddzień remontu kuchni o prawie identycznym rozkładzie więc im podrzuce. Może się zainspirują 🙂