Krok w stronę stylu NY. – cz.1 SALON
Witajcie Kochani!
Na blogu ostatnio nie wiele się dzieje ale to za sprawą kolejnego projektu 🙂 Temat wjechał mi mocno na ambicje 🙂 Bo cóż lepiej wpłynie na ambicje projektanta jak nie stare budownictwo, które na każdym kroku gdyby mogło krzyczałoby NIE DA SIĘ.
Ja się pytam co się nie da?! Wszystko się da!!!
Wspaniała kobieta imieniem Aneta (pozdrawiam!) poprosiła mnie o pomoc w zaaranżowaniu przestrzeni życiowej dla jej rodziny 🙂 Dostałam od niej bardzo skrupulatnie przygotowane materiały; zdjęcia, rzuty, opisy, inspiracje.
Aneta i jej rodzina mieszkają na piętrze domu rodzinnego. Parter natomiast zajmują jej rodzice. Zostałam poproszona o pomoc w zaaranżowaniu salonu, korytarza i sypialni. Jako zadanie dodatkowe miałam znaleźć miejsce na mały aneks kuchenny – taki tylko do przygotowania kawy i umycia filiżanki.
Główną trudność stanowi tu stare budownictwo gdzie niestety są tzw „pokoje przechodnie” i np. aby dostać się do toalety należy przejść przez sypialnię…
Postanowiłam za zgodą Anety zlikwidować kominek, zamurować drzwi prowadzące z sypialni do salonu a salon otworzyć na korytarz. Ponadto zdecydowałam się wydzielić dodatkowy korytarzyk prowadzący do toalety. Dzięki temu zabiegowi Aneta zyska spokojną sypialnie i prawdziwy salon.
Dziś właśnie skupmy się na salonie 🙂
Punkt początkowy stanowiły dla mnie meble, które postanowiłyśmy zachować. Są to bardzo dobre gatunkowo meble fornirowane. Jednak jak to fornir – bardzo łatwo nadać mu „babciny” charakter. Dlatego zdecydowałam się na zastosowanie szarego koloru ścian, który przy tym odcieniu drewna całości nadal lekko Nowojorskiego klimatu 🙂 i własnie w tę stronę postanowiłam pójść dalej.
Białe meble, listwy podłogowe i podwieszany sufit pięknie odcinają się od szarości i nadają szyku. Tapeta imitująca strukturę betonu dodała wnętrzu bardziej nowoczesny charakter.
Styl NY znacznie mocniej zarysował się w dalszej części projektu tj. korytarz, aneks kuchenny i sypialnia. Jednak resztę mieszkania w stylu NY, a raczej tym stylem zainspirowane, zaprezentuję Wam następnym razem 🙂
Dajcie znać co sądzicie o tym projekcie. Jak podoba Wam się połączenie szarych ścian z fornirem? Czy tapeta imitująca strukturę betonu mieści się w Waszym poczuciu estetyki? Ja sądzę, że tu nabrała całkiem innego charakteru. A Wy?
Miłego dnia!
Dominika
Fajnie, nowocześnie, stylowo.Pozdrawiam
Piękne wnętrze!
Świetne wizualizacje! Bardzo w moim klimacie <3
Bardzo podoba mi się połączenie szarych ścian i forniru (sama mam takie u siebie) . Projekt baaaardzo przyjemny:)