Witajcie Kochani!
W zeszłym miesiącu pokazałam Wam pierwszy etap projektu z nadzorem autorskim. Minęło trochę czasu i mogę się podzielić z Wami zdjęciami z realizacji. Uważam, że zarówno ja jak i Pan Rysiek, spisaliśmy się na medal. Ale oceńcie sami.
Co się zmieniło? Wszystko, ale najważniejsze zmiany to inny układ funkcjonalny i doświetlenie.
Na początek porównanie przed i po:
Jeżeli nie pamiętacie poprzedniego artykułu, w którym pokazywałam projekt tej łazienki – zapraszam tutaj.
A teraz z przyjemnością pokażę Wam zdjęcia z realizacji. Połączyłam ze sobą płytki od dwóch różnych producentów. Uwielbiam takie kombinacje 🙂
Oświetlenie nad lustrem włącza się równocześnie z taśmami LED zamontowanymi za ścianką; co daje znakomity efekt wieczorową porą. Idealnie do długich, relaksujących kąpieli w wannie.
Nie pokrywaliśmy całych ścian płytkami. Nagie ściany pomalowaliśmy na jasny szary kolor farbą do łazienek.
Aluminiowe listwy wykończeniowe świetnie komponują się z pasami lustrzanymi zamontowanymi przy wannie. Dodatkowo zabezpieczają brzegi przed uszkodzeniem i dodają szyku.
Jestem bardzo zadowolona z efektu. Co najważniejsze – właściciele również!
A Wy? Co sądzicie o tej metamorfozie?
Jeżeli zostawicie po sobie ślad ( kciuka lub komentarz 🙂 ) będzie mi bardzo miło!
Dominika